Odporność organizmu to złożony system, który chroni nas przed infekcjami, chorobami i przewlekłym osłabieniem. Jednak w dzisiejszym świecie coraz częściej obserwujemy zjawisko obniżonej odporności związane nie tylko z dietą czy stylem życia, ale przede wszystkim ze stresem. Wielu pacjentów mówi: „odkąd żyję w ciągłym napięciu, choruję częściej niż kiedykolwiek wcześniej”. To nie przypadek – przewlekły stres rzeczywiście „zjada” odporność, osłabiając zdolność organizmu do walki z zagrożeniami.
Jak działa stres?
Stres uruchamia w organizmie reakcję „walcz albo uciekaj”, w której wydzielane są hormony: kortyzol i adrenalina. W krótkim okresie to mechanizm ochronny – mobilizuje siły do działania. Problem pojawia się, gdy stres trwa tygodniami lub miesiącami. Wtedy układ nerwowy i hormonalny pozostają w ciągłej gotowości, a to prowadzi do osłabienia odporności.
Kortyzol a odporność
- W warunkach przewlekłego stresu poziom kortyzolu pozostaje podwyższony.
- Kortyzol hamuje aktywność limfocytów T i komórek NK, które odpowiadają za zwalczanie wirusów i komórek nowotworowych.
- Zmniejsza produkcję przeciwciał, co sprawia, że organizm gorzej reaguje na infekcje i szczepienia.
- Zwiększa podatność na stany zapalne, które mogą przerodzić się w choroby przewlekłe.
Stres a mikrobiota jelitowa
Jelita to centrum odporności – aż 70% komórek układu immunologicznego znajduje się w przewodzie pokarmowym. Przewlekły stres zaburza równowagę mikrobioty jelitowej, zmniejszając różnorodność „dobrych bakterii”. To prowadzi do problemów takich jak IBS, biegunki, zaparcia czy większa podatność na infekcje jelitowe.
Objawy obniżonej odporności związanej ze stresem
- częste przeziębienia i infekcje górnych dróg oddechowych,
- dłuższy czas gojenia się ran,
- nawracające opryszczki, afty, infekcje skórne,
- przewlekłe zmęczenie i brak energii,
- nasilone objawy psychosomatyczne – np. bóle głowy, brzucha, mięśni.
Perspektywa lekarza
Lekarze obserwują, że pacjenci żyjący w przewlekłym stresie mają częściej obniżoną odporność, a w badaniach krwi widać m.in. spadek limfocytów. W skrajnych przypadkach stres może nasilać choroby autoimmunologiczne lub prowadzić do reakcji alergicznych. Dlatego w diagnostyce pacjentów z nawracającymi infekcjami coraz częściej bierze się pod uwagę kontekst psychologiczny i zawodowy.
Perspektywa osteopaty i fizjoterapeuty
Osteopaci podkreślają, że przewlekłe napięcie mięśni i ograniczenia w obrębie przepony, klatki piersiowej czy miednicy blokują prawidłowy przepływ krwi i limfy – a to utrudnia działanie układu odpornościowego. Terapia manualna wspiera ciało w odzyskaniu równowagi i umożliwia regenerację. Fizjoterapeuci zalecają również umiarkowaną aktywność fizyczną, która obniża poziom kortyzolu i wspiera układ immunologiczny.
Perspektywa psychoterapeuty
Psychoterapeuci wskazują, że przewlekły stres często wiąże się z perfekcjonizmem, nadmierną odpowiedzialnością i trudnością w stawianiu granic. Nauka technik radzenia sobie ze stresem (CBT, mindfulness, relaksacja) nie tylko poprawia samopoczucie, ale też realnie wzmacnia odporność. Badania pokazują, że osoby praktykujące techniki relaksacyjne rzadziej chorują i szybciej wracają do zdrowia.
Podsumowanie
Stres to niewidzialny czynnik, który może osłabić odporność równie silnie jak niedobory witamin czy brak snu. Zrozumienie mechanizmów biologicznych to pierwszy krok do zmiany. Kolejnym jest wprowadzenie praktycznych strategii – od higieny snu, przez ruch i dietę, po wsparcie osteopaty i psychoterapeuty.